Puzzle z gatunku „układam wszystko, co wpadnie w moje ręce” 🙂 Wzór niezbyt kobiecy, ale wbrew pozorom całkiem przyjemny. Subtelne, jednak dostrzegalne różnice w odcieniach fragmentów kolorystycznie „identycznych” sprawiały radość podczas układania.
Ogólne wrażenie jak to po Treflu. Dobre i solidne spasowanie, łatwość przesuwania. I niebieski uciążliwy pył wyzwalający „smarkanie” 🙂
Dodaj komentarz